tag:blogger.com,1999:blog-12341562643399220772024-03-05T01:31:33.688-08:00Św. Stanisław KostkaUnknownnoreply@blogger.comBlogger102125tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-75474384633115899242020-10-23T05:13:00.000-07:002020-10-23T05:13:01.670-07:00Nowenna - Dzień 9<p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><span style="font-family: arial;"><b>Pogrzeb świętego</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Dom św. Andrzeja w Rzymie, w którym żył i umarł św. Stanisław Kostka, napełnił się duchowieństwem oraz pobożnym ludem, którzy pragnęli ucałować ręce i nogi zmarłego. Wszystkich patrzących na anielską twarz Stanisława ogarniało przeczucie, że on już cieszy się niebieską chwałą.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Przełożeni zezwolili mu na wyjątek i wbrew zwyczajowi ozdobiono ciało Stanisława kwiatami, na znak jego dziewiczego, anielskiego życia na ziemi, a generał – Franciszek Borgiasz – polecił zmarłego złożyć w kościele św. Andrzeja. Jest to dowód, jak wysokie miano wyobrażenie o świętości Stanisława.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Liczne i wielkie łaski wypraszał św. Stanisław dla swych czcicieli. Doznała ich jego rodzina, brat Paweł nawrócił się i prowadził życie bogobojne i pokutne. O swym bracie Stanisławie i czasach wiedeńskich wspominał ze łzami w oczach.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Polska doznała kilkakrotnie opieki i pomocy św. Stanisława w wojnach. Widziano w obłokach świętego, broniącego wojska polskiego. Ochraniała w sposób cudowny naszą Ojczyznę. W aktach kanonizacyjnych spisano 99 cudownych przypadków opieki św. Stanisława nad narodem polskim.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Papież Benedykt XIII ogłosił go świętym 31 grudnia 1726 r. Był wówczas najmłodszym ze wszystkich kanonizowanych wyznawców (gdyż w chwili śmierci miał zaledwie 18 lat). Jest patronem młodzieży, a jego święto w Polsce obchodzi się corocznie 18 września.</div></span></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><i>Módlmy się: Święty Stanisławie, który życiem pełnym cnót i cierpień przygotowałeś dla siebie szczęśliwą wieczność, jako wierny naśladowca Ukrzyżowanego, wyjednaj nam łaskę, abyśmy postępując Twoimi drogami doszli do oglądania Boga twarzą w twarz przez całą wieczność. Amen.</i></span></div></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-45607770817553483712020-10-23T05:11:00.009-07:002020-10-23T05:11:50.778-07:00Nowenna - Dzień 8<p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><span style="font-family: arial;"><b>Śmiertelna choroba</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Dnia 10 sierpnia 1568 r. dostał Stanisław lekkiej gorączki. Nowicjuszom, którzy go odprowadzili do sypialni, powiedział, że za kilka dnia umrze. Gdy choroba się nasiliła i wyznaczono mu wygodniejszy pokój, powiedział: „Ostatnia to moja choroba, nie wstanę już z tego łóżka”. W kilka dni później św. Stanisław, kiedy poważnie osłabł, wyspowiadał się, przyjął wiatyk i ostatnie namaszczenie. Wszystkich obecnych poprosił o przebaczenie za swe uchybienia.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Gdy podano mu różaniec, nie wypuścił go z rąk do samej śmierci, wymawiając przy tym imiona Jezusa i Maryi. Poprosił także, aby pozwolono mu położyć się na ziemi, bo tak przystoi umierać prawdziwemu pokutnikowi. Ułożono więc na ziemi materac dla niego. Umarł o świcie, 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.</div></span></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Módlmy się: Święty Stanisławie, który z dziwnym męstwem przez długie lata cierpiałeś ciężkie prześladowanie dla sprawiedliwości, uproś nam, abyśmy umocnienie przez ukrzyżowanego Zbawiciela, wszystkie cierpienia przez Boga nam zesłane, ponosili ochotnie i wytrwale dla miłości Bożej i na Królestwo niebieskie sobie zasłużyli. Amen.</span></div></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Dziewiąty dzień: <a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-9.html" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #bf8b38; text-decoration-line: none;">http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-9.html</a></span></div></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-64319978147195250812020-10-23T05:10:00.009-07:002020-10-23T05:10:58.036-07:00Nowenna - Dzień 7<p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><span style="font-family: arial;"><b>Przepowiednia bliskiej śmierci</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Dnia 1 sierpnia 1586 r. nowicjusze wysłuchali kazania św. Piotra Kanizjusza w kościele św. Andrzeja. W tym kazaniu doradzał, aby każdy tak żył, jakby miesiąc, który się rozpoczyna, był ostatnim w życiu. Wtedy życie będzie cnotliwe i pobożne.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Wieczorem św. Stanisław powiedział: „Dla wszystkich można nazwać tę naukę przestrogą i zachętą, pochodzącą od męża świętego, ale dla mnie jest ona wyraźnym głosem Bożym; umrę bowiem w tym miesiącu”.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Odtąd był stale zajęty myślą o śmierci świadomy, że wkrótce weźmie udział w chwale niebieskiej Najśw. Maryi Panny. Pewnego dnia powiedział: „Jeżeli każdego roku odnawia się tę uroczystość w niebie… spodziewam się, że będę mógł za najbliższym razem się Jej przypatrzeć i Nią cieszyć”. W swej dziecięcej prostocie napisał list do swej niebieskiej Matki, że bardzo pragnie Ją ujrzeć w niebie w dniu Jej Wniebowzięcia.</div></span></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Módlmy się: Święty Stanisławie, który przykładem i modlitwą przyczyniłeś się do rozszerzania prawdziwego pokoju, uproś nam, abyśmy nigdy nie byli przyczyną zakłócenia wzajemnej miłości, lecz wszystkich do zgody i jedności opartej na przykazaniu miłości Boga i bliźniego, słowem, przykładem i modlitwą prowadzili. Amen.</span></div></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Ósmy dzień: <a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-8.html" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #bf8b38; text-decoration-line: none;">http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-8.html</a></span></div></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-53196402063198325032020-10-23T05:09:00.009-07:002020-10-23T05:09:59.646-07:00Nowenna - Dzień 6<p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><span style="font-family: arial;"><b>Nowicjat w Rzymie</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Szczęśliwie przybył św. Stanisław do Augsburga, zaś przez prowincjała Piotra Kaniego został wysłany do Rzymu, aby tam odprawić nowicjat.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Święty młodzieniec ściśle przestrzegał regulaminu, a swym przykładem budował towarzyszy, zwłaszcza cnotami pokory, posłuszeństwa, umartwienia, skupienia ducha i szczególniejszym nabożeństwem do Maryi. Pewnego dnia jeden z ojców zapytał św. Stanisława czy naprawdę kocha Matkę Boską. Na to święty odrzekł z przejęciem i radością: „Ojcze, co mogę ci na to odpowiedzieć, wszakże to Matka moja!”.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Na modlitwie oddawał się całkowicie Bogu, który wysłuchiwał świętego. Jego towarzysze w różnych trudnościach i pokusach prosili go o modlitwę, i zazwyczaj doznawali nadprzyrodzonej pomocy.</div></span></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Módlmy się: Święty Stanisławie, wzorze anielskiej czystości, uproś nam, błagamy Cię, abyśmy za Twym przykładem strzegli nasze zmysły od wszelkiej pokusy, a serca zawsze zachowali w nieskażonej czystości i doszli szczęśliwie do oglądania Boga i z Nim przez całą wieczność się radowali. Amen.</span></div></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Siódmy dzień: <a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-7.html" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #bf8b38; text-decoration-line: none;">http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-7.html</a></span></div></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-40193072663643192692020-10-23T05:09:00.001-07:002020-10-23T05:09:05.380-07:00Nowenna - Dzień 5<div style="text-align: justify;"><b style="font-family: arial;">Ucieczka z Wiednia</b></div><span style="font-family: arial;"><div style="text-align: justify;"><br /></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Doradzono Stanisławowi, że może swoją prośbę przedłożyć prowincjałowi jezuitów, którym wówczas był św. Piotr Kanizy. Stanisław ucieszył się bardzo z tej rady i postanowił z niej skorzystać.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Wkrótce nadarzyła się okazja do ucieczki. Paweł będąc w złym humorze, zaczął dokuczać mu, a nawet bić i kopać. Stanisław powstał z ziemi i rzekł łagodnie: „Postępowaniem twym zmuszasz mnie do tego, że będę musiał uciec z Wiednia”. Paweł, urażony tymi słowami, rzekł w gniewie: „Idź, idź uciekaj natychmiast, gdzie chcesz, tym lepiej dla mnie!”.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Następnego dnia św. Stanisław przyjął Komunię św. i udał się do Augsburga. Gdy zauważono jego zniknięcie wysłano gońców na wszystkie drogi prowadzące z Wiednia. Lecz nie odnaleźli go.</div></span><div style="text-align: justify;"><br /></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Módlmy się: Święty Stanisławie, któryś miłosierdzie Boskiego naszego Zbawiciela naśladować się starał i całym swym życiem potwierdziłeś Jego obietnicę: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”; uproś nam łaskę, abyśmy uczynkami miłosierdzia podjętymi ze szczerej miłości ku Bogu, przebaczenie win naszych u Najwyższego Sędziego wyjednać mogli. Amen.</div></span><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;">Szósty dzień: </span><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-6.html" style="background: rgb(255, 255, 255); color: #bf8b38; text-decoration-line: none;">http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-6.html</a> </span></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-65020431980453390252020-10-23T05:07:00.009-07:002020-10-23T05:07:56.238-07:00Nowenna - Dzień 4<p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><span style="font-family: arial;"><b>Cudowne uzdrowienie</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Po przyjęciu Komunii św. z rąk aniołów, Stanisław był pewnym bliskiej śmierci, do której się gorącą modlitwą przygotowywał. Tymczasem w nocy zdarzył się drugi cud. Przy łożu konającego Stanisława stanęła Najświętsza Maria Panna z Dzieciątkiem Jezus na ręku. Podała Stanisławowi Boskie Dziecię, aby je wziął na swe ręce i mógł do serca przycisnąć. Potem poleciła mu wstąpić do jezuitów.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Dziecię Jezus przywróciło mu natychmiast zdrowie. Pragnienie stało się silnym postanowieniem, które chciał spełnić jak najwcześniej. Wielkie jednakże czekały go trudności w wykonaniu swego zamiaru. Bo zarówno spowiednik, jak i przełożeni jezuitów oświadczyli mu, że bez pozwolenia ojcowskiego przyjąć go nie mogą. Na takie pozwolenie Stanisław nie mógł liczyć.</div></span></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Módlmy się: Święty Stanisławie, który łaknąc i pragnąc sprawiedliwości przykładem swym i modlitwą do Jezusa doprowadziłeś tak wielu wiernych, uproś nam, aby w sercach naszych ogień wielkiej gorliwości się zapalił i aby wszyscy, z którymi się spotykamy, ogniem tym oświeceni i zapaleni, szczerzej odtąd Boga miłowali i wierniej mu służyli. Amen.</span></div></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Piąty dzień: <a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-5.html" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #bf8b38; text-decoration-line: none;">http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-5.html</a></span></div></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-85162969967565049552020-10-23T05:06:00.009-07:002020-10-23T05:06:59.771-07:00Nowenna - Dzień 3<p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;"><span style="font-family: arial;"><b>Ciężka choroba</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Podczas pobytu w Wiedniu Stanisław ciężko zachorował. Przyczyną tej choroby było zarówno umartwione życie, jak i złe obchodzenie się z nim przez brata Pawła. Święty nie bał się umierać, bo do śmierci był zawsze przygotowany, nie chciał jednak umierać bez przyjęcia świętych sakramentów. Błagał o pośrednictwo św. Barbarę, patronkę dobrej śmierci, aby nie pozwoliła mu bez nich umrzeć. W swej dziecięcej ufności nie został zawiedziony.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Krótko po północy zrywa się z łoża chory Stanisław, dotyka lekko Bielińskiego, który przy nim czuwał i mówi do niego wzruszonym głosem: „Klęknij, oto wchodzi święta Barbara z dwoma aniołami, którzy mi przynoszą Komunię świętą”.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Święty klęka wzruszony, bije się w piersi mówiąc z żalem słowa: „Panie, nie jestem godzien”. Po czym z rąk anielskich z wielką czcią przyjmuje Komunię świętą.</div></span></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Módlmy się: Święty Stanisławie, któryś z wielką niewinnością serca wielką pokutę połączył, wyjednaj nam u Boga, abyśmy poznawszy wszystkie grzechy i złości nasze szczerze się nawrócili, a żałując za nie z całego serca, zakosztować mogli już tutaj na ziemi, niebieskiej pociechy i czekających nas w niebie wiecznych radości. Amen.</span></div></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Czwarty dzień: <a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-4.html" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #bf8b38; text-decoration-line: none;">http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-4.html</a></span></div></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-73167419807738216692020-10-23T05:05:00.009-07:002020-10-23T05:05:47.942-07:00Nowenna - Dzień 2<p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; font-family: arial;"><b>Św. Stanisław w Wiedniu</b></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Rodzice Stanisława starali się dać swym dzieciom jak najlepsze wykształcenie, postanowili posłać swych starszych synów Pawła i Stanisława do Wiednia, do kolegium jezuitów. Święty Stanisław był wzorem dla młodzieży. Budował studentów swoją pobożnością i wielkimi cnotami. Często w kościele na Mszy św. lub nieszporach klękali za nim koledzy, aby się przypatrzeć i budować jego gorącą modlitwą. Widziano go z rozjaśnionym, anielskim obliczem.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Ale kogo Bóg miłuje, temu zsyła cierpienia i przykrości. I na św. Stanisława Bóg zsyłał liczne cierpienia. Jego starszy brat Paweł odznaczał się duchem światowym. Lubił się pięknie stroić, bawić, otaczał się zbytkiem. Naśmiewał się z brata, drwił i szydził, nazywając go „świętoszkiem”. Kończyło się często, że Stanisław zalany łzami opuszczał ich towarzystwo i szukał pociechy na modlitwie.</div></span></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Modlitwa: Święty Stanisławie, któryś całym życiem swoim nas nauczył, jak mamy Boskiego Mistrza w cichości i pokorze serca naśladować, uproś nam u Boga, abyśmy idąc za Twoim przykładem stali się godnymi otrzymać błogosławieństwo i oglądaniem Boga wiecznie się cieszyli. Amen.</span></div></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;">Trzeci dzień: <a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-3.html" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #bf8b38; text-decoration-line: none;">http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-3.html</a></span></div></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-49223259543509097922020-10-23T05:04:00.006-07:002020-10-23T05:04:40.509-07:00Nowenna - Dzień 1<p><span style="font-family: arial;"><span style="background-color: white;">NOWENNA DO ŚW. STANISŁAWA KOSTKI</span></span></p><span style="font-family: arial;"><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">Stanisław ROSPOND CM</span><br style="background-color: white;" /><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">Nihil obstat</span><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">Wizytator Polskiej Prowincji</span><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">Zgromadzenia Księży Misjonarzy</span><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">Ks. Arkadiusz Zakręta CM</span><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">L. dz. 41/2005</span><br style="background-color: white;" /><br style="background-color: white;" /><br style="background-color: white;" /><div style="text-align: center;"><b>Dzień 1</b></div><div style="text-align: center;"><br /></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: center;"><b>Pochodzenie Stanisława</b></div></span><br style="background-color: white;" /><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white;">Święty Stanisław Kostka pochodził ze szlacheckiej rodziny. Urodził się w październiku 1550 r. w Rostkowie. Kostkowie liczyli w swym rodzie wielu biskupów oraz wysokich urzędników i dygnitarzy w Rzeczypospolitej.</span></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Prócz starszego brata Pawła miał Stanisław dwóch młodszych braci i siostrę. Wśród nich mały Staś odznaczał się posłuszeństwem, skromnością i pobożnością. Domownicy mawiali często o nim, że to prawdziwy anioł. Jego duszę zdobiła przede wszystkim cnota anielska, wielka niewinność i czystość serca. Każde słowo, mniej skromne, wzbudzało w świętym odrazę, niekiedy tak wielką, że objawiała się na zewnątrz.</div></span><div style="text-align: justify;"><br /></div><span style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;">Módlmy się: Święty Stanisławie, któryś całym życiem swoim nas nauczył, jak cenić mamy rzeczy niebieskie, a gardzić ziemskimi, uproś nam u Boga, abyśmy idąc za Twoim przykładem, nigdy nie tracili z oka celu, dla którego jesteśmy stworzeni i doszli do obiecanego ubogim w duchu Królestwa niebieskiego i w nim z Tobą wiecznie się cieszyli. Amen.</div></span><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">Drugi dzień: </span><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-2.html" style="background: rgb(255, 255, 255); color: #bf8b38; text-decoration-line: none;">http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-2.html</a></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-41032533971383550472020-10-23T03:49:00.003-07:002020-10-23T03:49:11.889-07:00LINKI<p><span style="background-color: white;"> </span></p><h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://www.brewiarz.pl/" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Brewiarz</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://www.ultramontes.pl/zywoty_stanislaw_kostka.htm" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Ks. Piotr Pękalski: Żywot św. Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://archwwa.pl/" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Patron archidiecezji warszawskiej</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://www.gloria.tv/?media=334464" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Św. Stanisław Kostka - prezentacja multimedialna</span></a></li></ul></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-40448290899673809102020-10-23T03:48:00.006-07:002020-10-23T03:48:32.160-07:00NOWENNA II<p><span style="background-color: white;"> </span></p><h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-1.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">1 - „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-2.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">2 - „Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-3.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">3 - "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-4.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">4 - „Czcij ojca swego i matkę swoją"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-5.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">5 - „Nie zabijaj"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-6.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">6 - „Nie cudzołóż"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-7.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">7 - „Nie kradnij"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-8.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">8 - „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/nowenna-do-sw-stanisawa-9.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">9 - „Nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żadnej rzeczy, która jego jest"</span></a></li></ul></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-39329244021909912932020-10-23T03:47:00.011-07:002020-10-23T03:47:53.049-07:00NOWENNA<p><span style="background-color: white;"> </span></p><h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-1.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">1 - Pochodzenie Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-2.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">2 - Św. Stanisław w Wiedniu</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-3.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">3 - Ciężka choroba</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-4.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">4 - Cudowne uzdrowienie</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-5.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">5 - Ucieczka z Wiednia</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-6.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">6 - Nowicjat w Rzymie</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-7.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">7 - Przepowiednia bliskiej śmierci</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-8.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">8 - Śmiertelna choroba</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/nowenna-dzien-9.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">9 - Pogrzeb świętego</span></a></li></ul></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-68342116837809754312020-10-23T03:47:00.004-07:002020-10-23T03:47:12.594-07:00ŁASKI I CUDA<h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/aski-i-cuda-1.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">część 1</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/aski-i-cuda-2.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">część 2</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/aski-i-cuda-3.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">część 3</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/aski-i-cuda-4.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">część 4</span></a></li></ul></div><p><span style="background-color: white;"> </span></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-65393471349080209932020-10-23T03:46:00.006-07:002020-10-23T03:46:34.725-07:00RÓŻANIEC ZE ŚW. STANISŁAWEM<p><span style="background-color: white;"> </span></p><h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/tajemnice-radosne.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">I. Tajemnice radosne</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/tajemnice-swiata.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">II. Tajemnice światła</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/tajemnice-bolesne.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">III. Tajemnice bolesne</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/tajemnice-chwalebne.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">IV. Tajemnice chwalebne</span></a></li></ul></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-32436492007340541922020-10-23T03:45:00.007-07:002020-10-23T03:45:43.934-07:00LITURGIA GODZIN<p><span style="background-color: white;"> </span></p><h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/wezwanie.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Wezwanie</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/godzina-czytan.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Godzina Czytań</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/jutrznia.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Jutrznia</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/modlitwa-w-ciagu-dnia-popoudniowa.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Modlitwa w ciągu dnia: popołudniowa</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/nieszpory.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Nieszpory</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/kompleta.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Kompleta</span></a></li></ul></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-61364555906894919982020-10-23T03:45:00.000-07:002020-10-23T03:45:00.772-07:00ARTYKUŁY PRASOWE, WYDARZENIA<p><span style="background-color: white;"> </span></p><h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2018/01/przewodniczacy-episkopatu-na.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Przewodniczący Episkopatu na rozpoczęcie Roku św. Stanisława Kostki: uczy on realizacji Bożych celów niezależnie od okoliczności (wywiad)</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2018/01/ks-kucharski-dla-kai-przez-sw-stanisawa.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Ks. Kucharski dla KAI: przez św. Stanisława Kostkę Bóg mówi dziś do młodych (wywiad)</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2018/01/o-brozyniak-sj-sw-stanisaw-kostka.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">O. Brożyniak SJ: Św. Stanisław Kostka - patron wielkich pragnień (wywiad)</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2018/01/bozy-maratonczyk.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Boży maratończyk</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2018/01/list-episkopatu-polski-na-rok-swietego.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">List Episkopatu Polski na Rok Świętego Stanisława Kostki - "Więcej od siebie wymagać"</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="https://skostka.blogspot.com/2018/01/rok-sw-stanisawa-kostki.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Rok św. Stanisława Kostki</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="https://skostka.blogspot.com/2017/10/abp-gadecki-sw-stanisaw-kostka-wzorem.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Abp Stanisław Gądecki: św. Stanisław Kostka wzorem młodego człowiek, konsekwentnie dążącego do ideałów</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="https://skostka.blogspot.com/2017/10/kep-najblizszy-rok-bedzie-rokiem-sw.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">KEP: Najbliższy rok będzie rokiem św. Stanisława Kostki</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2013/09/31-ogolnopolska-pielgrzymka-dzieci-i.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">31. Ogólnopolska Pielgrzymka Dzieci i Młodzieży do Przasnysza i Rostkowa</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/11/katechezy-sw-stanisaw-kostka-wzorem.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Św. Stanisław Kostka wzorem miłości do Boga</span></a></li></ul></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-62887741882617240602020-10-23T03:44:00.003-07:002020-10-23T03:44:18.917-07:00WIERSZE I POEMATY<p><span style="background-color: white;"> </span></p><div class="widget LinkList" data-version="1" id="LinkList12" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px; line-height: 1.4; margin: 30px 0px; min-height: 0px; position: relative;"><h2 style="font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><span style="background-color: white;"><br /></span></h2><div class="widget-content"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><span style="background-color: white; color: black; text-decoration-line: none;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/11/poemat-zycie-sw-stanisawa-kostki-1.html" style="text-decoration-line: none;">Poemat - Życie św. Stanisława Kostki (cz.1)</a></span></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><span style="background-color: white; color: black; text-decoration-line: none;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/11/poemat-zycie-sw-stanisawa-kostki-2.html" style="text-decoration-line: none;">Poemat - Życie św. Stanisława Kostki (cz. 2)</a></span></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><span style="background-color: white; color: black; text-decoration-line: none;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/11/stanisawie-wschodzace-sonce.html" style="text-decoration-line: none;">Stanisławie, wschodzące słońce</a></span></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><span style="background-color: white; color: black; text-decoration-line: none;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/11/nowa-jutrzenko.html" style="text-decoration-line: none;">Nowa jutrzenko</a></span></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><span style="text-decoration-line: none;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/11/wiersze-w-komnacie-gdzie-stanisaw.html" style="background-color: white; text-decoration-line: none;">W komnacie, gdzie Stanisław...</a></span></li></ul><div class="clear" style="background-color: #111111; clear: both; color: #333333;"></div></div></div><div class="widget LinkList" data-version="1" id="LinkList13" style="background-color: #111111; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px; line-height: 1.4; margin: 30px 0px 0px; min-height: 0px; position: relative;"></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-82304866851813339342020-10-23T03:42:00.008-07:002020-10-23T03:43:02.517-07:00ŚW. STANISŁAW KOSTKA:<p><span style="background-color: white;"> </span></p><h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/10/boza-ucieczka-stanisaw-kostka.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Boża ucieczka - Stanisław Kostka</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/10/hymn-do-sw-stanisawa-kostki.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Hymn do św. Stanisława Kostki</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/10/inspieracje-stanisaw-kostka.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Inspiracje - Stanisław Kostka</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/10/jan-pawe-ii-o-sw-stanisawie-kostce.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Jan Paweł II o św. Stanisławie Kostce</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/10/kostka-pierwsze-komiksowa-hagiografia.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">K.O.S.T.K.A. - pierwsze komiksowa hagiografia</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/krotka-historia-o-staszku-kostce-1.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Krótka historia o Staszku Kostce (1)</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/krotka-historia-o-staszku-kostce-2.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Krótka historia o Staszku Kostce (2)</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/krotka-historia-o-staszku-kostce-3.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Krótka historia o Staszku Kostce (3)</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/o-sw-stanisawie-kostce-w.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">O św. Stanisławie Kostce</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/o-kulcie-swietego-stanisawa-kostki.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">O kulcie św. Stanisława Kostki</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/swieto-sw-stanisawa-kostki-w-kamieniu.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Święto św. Stanisława Kostki w Kamieniu cz. 1</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/swieto-sw-stanisawa-kostki-w-kamieniu_07.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Święto św. Stanisława Kostki w Kamieniu cz. 2</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/sw-stanisaw-kostka-w-toronto.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Św. Stanisław Kostka w Toronto</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/wiersz-o-sw-stanisawie-kostce.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Wiersz o św. Stanisławie Kostce</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/10/wspomnienie-sw-stanisawa-kostki.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Wspomnienie św. Stanisława Kostki</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/sw-stanislaw-kostka-zakonnik.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Życiorys</span></a></li></ul></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-87100334615090901982020-10-23T03:42:00.000-07:002020-10-23T03:42:00.405-07:00MODLITWY DO ŚW. STANISŁAWA<p><span style="background-color: white;"> </span></p><h2 style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.5em 0px; position: relative; text-transform: uppercase;"><br /></h2><div class="widget-content" style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13.5px;"><ul style="line-height: 1.2; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px;"><li style="border-top: none; margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/litania-do-sw-stanisawa-kostki.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Litania do św. Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2013/06/modlitwa-do-sw-stanisawa.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Modlitwa do św. Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/dziekczynienie-w-hodzie-trojcy-swietej.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Modlitwa dziękczynna za łaski udzielone św. Stanisławowi</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/09/modlitwa-do-sw-stanisawa-kostki.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Modlitwa o łaski do św. Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2010/09/modlitwy-do-sw-stanislawa-kostki.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Modlitwy do św. Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/11/prosba-o-oredownictwo-sw-stanisawa.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Prośba o orędownictwo św. Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2013/06/trzy-wezwania-do-sw-stanisawa.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Trzy wezwania do św. Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2012/11/wezwania-do-sw-stanisawa.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Wezwania do św. Stanisława</span></a></li><li style="border-top: 1px dashed rgba(128, 128, 128, 0.5); margin: 0px; padding: 0.25em 0px;"><a href="http://skostka.blogspot.com/2011/09/wybrane-modlitwy.html" style="text-decoration-line: none;"><span style="background-color: white; color: black;">Wybrane modlitwy do św. Stanisława</span></a></li></ul></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-5042836538047441322018-06-27T06:06:00.001-07:002018-06-27T06:08:15.056-07:00On przemawia<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Mimo że od jego śmierci upłynęły ponad cztery wieki, wciąż fascynuje kolejne pokolenia. Św. Stanisław Kostka, bo o nim mowa, urodził się 28 grudnia 1550 r. w rodzinie arystokratycznej. Jego ojciec, Jan Kostka, był kasztelanem zakroczymskim - ważną osobą w strukturach państwa polskiego, a dziadek - sekretarzem króla. Także inni jego krewni zajmowali eksponowane stanowiska w państwie polskim. Jednym słowem, była to zamożna, wpływowa rodzina magnacka.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b>Rodzina</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">II połowa XVI wieku to czas, w którym na ziemiach polskich dynamicznie rozwijał się protestantyzm i reformacja, prądy dążące do przeciwstawienia się Kościołowi katolickiemu oraz papieżowi. Działaniom reformatów towarzyszyło podsycanie nastrojów niezadowolenia wśród szlachty i magnaterii, co nieraz prowadziło do przejmowania się kościołów i ich grabienia.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Stanisław Kostka miała trzech braci i dwie siostry. Rodzicom zależało na dobrym wychowaniu i wykształceniu dzieci. Pierwsze nauki Stanisław pobierał w domu rodzinnym pod okiem Jana Bilińskiego. W wieku 14 lat wraz ze starszym bratem Pawłem udał się do Wiednia do renomowanej, znanej szkoły, prowadzonej przez jezuitów. Początkowo musiał zmierzyć się z tym, aby odnaleźć się z powodu oddzielenia od rodziny oraz konieczności uzupełnienia braków w edukacji, bowiem szkoła jezuicka w Wiedniu była na bardzo wysokim poziomie. Stanisław stosunkowo szybko nadgonił zaległości, tak że pod koniec trzeciego roku nauki należał do grona najlepszych uczniów.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b>Choroba</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">W tym samym czasie w jego życiu zaszła kolejna zmiana - musiał wyprowadzić się z domu przynależącym do zakonu jezuitów i przenieść wraz z bratem i wychowawcą Janem Bilińskim na kwaterę prywatną wynajmowaną u protestanta, gdyż władze państwowe wymówiły zakonowi budynki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Niedługo później w grudniu 1565 r. Stanisław zapadł na bardzo poważną chorobę. Był przekonany, że umrze, a zarazem bolało go to, że nie mógł przyjąć Komunii św., gdyż najemca mieszkania nie chciał wpuścić do budynku katolickiego księdza. W nocy Stasiowi Kostce ukazała się św. Barbara w towarzystwie aniołów i udzieliła mu Komunii św. Niedługo potem objawiła mu się Najświętsza Maryja Panna, która złożyła w jego dłonie Dzieciątko Jezus, mówiąc, by wstąpił do zakonu jezuitów.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Stał się cud - następnego dnia rano Stanisław Kostka wstał zdrowy i jak gdyby nic podjął swoje wcześniejsze obowiązki, co wywołało zaskoczenie otoczenia, gdyż jeszcze niedawno wydawało im się, że nie przeżyje najbliższej doby. Niedługo później Stanisław postanowił wstąpić do Towarzystwa Jezusowego. Napotkał jednak na opór ze strony najbliższych, którzy nie aprobowali jego decyzji. W tamtych czasach jezuici nie przyjmowali nikogo bez zgody rodziców. Stanisław Kostka udał się osobiście do prowincjała zakonu w Wiedniu, prosząc o przyjęcie, lecz nic nie osiągnął. Doświadczając przykrości ze strony rodziny, szczególnie starszego brata, postanowił uciec z domu i wstąpić do zakonu jezuitów.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b>Realizacja marzeń</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Pokonał 650 km w przebraniu żebraka. Dotarł do Dylingi, gdzie poprosił o przyjęcie do Towarzystwa Jezusowego. Został przyjęty na próbę. Jezuici obawiali się, że wstąpienie w ich szeregi młodego arystokraty bez zgody rodziców może przysporzyć im problemów. Mimo to uszanowali jego decyzję i skierowali go do Rzymu, gdzie rodzina Kostków nie miała już tak silnych wpływów. W październiku 1567 r. Stanisław został przyjęty w Rzymie do Towarzystwa Jezusowego, gdzie rozpoczął dalszą naukę i złożył śluby zakonne. Był gorliwym czcicielem Najświętszej Maryi Panny, głęboko przeżywał relację z Jezusem Eucharystycznym.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Przepowiedział swoją chorobę. 10 sierpnia 1568 r. napisał list do Najświętszej Maryi Panny, prosząc, by mógł dostąpić łaski śmierci w dniu Jej Wniebowzięcia. Był to akt niezrozumiały dla wielu, ponieważ w tamtym czasie Stanisław nie miał problemów zdrowotnych. Zakonnicy uznali to za przejaw młodzieńczej egzaltacji i nie wzięli na poważnie jego słów. Gdy 10 sierpnia, w dniu napisania listu, poczuł się źle, jeden ze współbraci powiedział, że trzeba by większego cudu, by zmarł z powodu tak błahej choroby. Tymczasem pięć dni później Stanisław Kostka już nie żył. Osoby, które były świadkami jego śmierci, zeznawały później, że było to nadzwyczajne wydarzenie, o czym świadczył nie tylko jego spokój, ale też to, iż jego twarz promieniowała nieznanym światłem. Umierający Stanisław wyznał im, że właśnie widzi Najświętszą Maryję Pannę w gronie dziewic, która przychodzi, by go zabrać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b>Po śmierci</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Krótko po śmierci Stanisława Kostki - nieświadomy tego - przybył do Rzymu jego brat Paweł, wysłany tam przez ojca, by zabrać go do domu. Na miejscu przeżył zaskoczenie, widząc tłumy przybywające do miejsca, gdzie mieszkał, przebywał i zmarł jego brat.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">W tym czasie prowincjałem zakonu był św. Franciszek Borgiasz, który przezornie nakazał mistrzowi nowicjatu spisać życiorys Stanisława Kostki i rozesłać go po całym świecie. Tym sposobem niedługo po jego śmierci życiorys Stasia był dostępny w języku angielskim, francuskim, włoskim, niemieckim, a nawet chińskim. Nigdy wcześniej w historii Kościoła nie powstało tak wiele dzieł - obrazów, fresków, rzeźb i figur - przedstawiających jakiegoś świętego i wydarzenia z jego życia, jak w przypadku Stanisława Kostki.</span><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Jednocześnie miały miejsce liczne cuda za wstawiennictwem młodego jezuity. Jego orędownictwu przypisywano wygranie bitwy z Turkami pod Chocimem w 1621 r. Jak zaświadczył o. Oborski, wydział go wtedy na obłokach, jak błagał Maryję o pomoc i zwycięstwo. Także Jan Kazimierz uznał, że bitwa pod Beresteczkiem została wygrana dzięki wstawiennictwu św. Stanisława. W 1674 r. Stasiu Kostka został ogłoszony patronem Korony Polskiej i Litwy. Jego śmierć wpłynęła także pozytywnie na przemianę rodziny. Jego brat Paweł był później świadkiem beatyfikacji swojego brata.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">W kolejnych odcinkach przedstawimy bliżej jego sylwetkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">za: Ks. Zbigniew Kucharski, Dyrektor Młodzieżowej Agencji Informacyjnej MAIKA, w: Niedziela nr 26/2018, 1 lipca 2018 r., s. 57-58.</span></div>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-53157278060104317462018-01-12T03:59:00.006-08:002018-01-12T04:01:50.481-08:00Przewodniczący Episkopatu na rozpoczęcie Roku św. Stanisława Kostki: uczy on realizacji Bożych celów niezależnie od okoliczności (wywiad)<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">- Św. Stanisław Kostka to jeden z wielu młodzieżowych świętych, który dla Kościoła w Polsce jest wyjątkowym znakiem – mówi w rozmowie z KAI abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski nawiązując do rozpoczynającego się Roku św. Stanisława Kostki, zdradza też, jak to jest mieć w niebie takiego orędownika, gdyż patron młodzieży jest jego patronem chrzcielnym.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b>Dorota Abdelmoula (KAI): Wraz z początkiem stycznia, Kościół w Polsce rozpocznie Rok św. Stanisława Kostki. Jakie inspiracje wiążą się z tymi obchodami?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Abp Stanisław Gądecki: Konferencja Episkopatu Polski wybrała św. Stanisława Kostkę na patrona roku 2018 przede wszystkim ze względu na 450. rocznicę śmierci, czyli przejścia do Nieba tego świętego. Z okazji tych obchodów jest przygotowywany list pasterski, a w Płocku będzie obradować Episkopat w dniach 25 i 26 września. Wcześniej, 19 sierpnia w Rostkowie odbędą się centralne obchody jubileuszowe. Z tej okazji do miejsca chrztu św. Stanisława będą pielgrzymować młodzi ludzie, przede wszystkim uczniowie szkół, którym on patronuje. W ciągu roku przewidziane są też dni pastoralne jemu poświęcone, sympozja i konkursy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Myślę, że dzieci i młodzi powinni być zainteresowani historią tego młodego człowieka, który już w wieku 18 lat odchodził z tego świata, a za życia, kierując się jezuickim hasłem „do wyższych rzeczy jestem stworzony”, reprezentował wielką duchowość. Jan Paweł II nazwał go wręcz „patronem trudnych dróg życia polskiego i życia chrześcijańskiego”. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b>KAI: Czego św. Stanisław Kostka może nauczyć współczesną młodzież?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">- Warto zwracać uwagę na tę postać w czasach, gdy duchowość młodych ludzi jest rozmywana i relatywizowana, a sekularyzacja dotyka każdej cząstki ich dziecięcego i młodzieżowego życia. Na wszelkie możliwe sposoby trzeba im pomagać, by mogli jasno zobaczyć cel życia, do którego zmierzają. Owo widzenie celu, obranie Chrystusa za główny punkt dojścia i bezkompromisowe zmierzanie do Niego – to najważniejszy wzór, jaki daje współczesnej młodzieży św. Stanisław Kostka. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Ponadto rzadko się spotyka taką współpracę trzech świętych, jaką widzimy życiu św. Stanisława Kostki: św. Piotr Kanizjusz, prowincjał jezuicki, pisał do św. Franciszka Borgiasza, ówczesnego jezuickiego generała, polecając mu św. Stanisława Kostkę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b>KAI: Czy jego losy mogą być inspiracją nie tylko dla młodych, ale i duszpasterzy? W końcu przełożeni dostrzegli w Stanisławie Kostce „Bożą iskrę”, choć ten młody człowiek wymykał się duszpasterskim schematom – mam na myśli choćby jego pieszą ucieczkę do Rzymu. </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">- Ta ucieczka jest często błędnie interpretowana. To była decyzja, którą on podjął po naradzie ze swoim kierownikiem duchowym w Wiedniu. Nie było to postanowienie nierozsądnego młodego człowieka, który chciał postawić na swoim. Ta decyzja była poprzedzona dogłębnym rozeznaniem sytuacji swojego życia i znalezieniem upragnionego celu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Ponadto św. Stanisław Kostka to jeden z wielu młodzieżowych świętych, który dla Kościoła katolickiego w Polsce jest wyjątkowym znakiem, związanym z czasami zamętu, wszak żył on w latach 1550-1568, w samym ogniu reformacji. Dziś jego wybór na patrona tego roku był podyktowany także przyszłorocznym Synodem Biskupów nt. młodzieży i rozeznawania powołania. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b>KAI: To także patron chrzcielny Księdza Arcybiskupa. Jak to jest, mieć w Niebie takiego orędownika?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">- Fantastycznie (śmiech). Towarzyszy mi od młodości: przypominam sobie czasy, kiedy, na rozpoczęcie roku szkolnego, wszyscy uczestniczyliśmy w rekolekcjach które zawsze odbywały się pod patronatem św. Stanisława Kostki. Później, kiedy rozpoczynałem seminarium, trafiła w moje ręce książka, która podejmowała psychologiczną analizę postaci św. Stanisława. Także na studiach w Rzymie mój patron mi towarzyszył: często modliliśmy się przy jego grobie, także każdy przyjazd kard. Stefana Wyszyńskiego był związany z Mszą św., którą odprawiał przy jego grobie. Wciąż mam też w pamięci wiersz nagrobny Cypriana Norwida ["A ty się odważ" - przyp. red.], umieszczony w pokoju, w którym umarł św. Stanisław Kostka.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Bez wątpienia, inspiracją, która płynie bezpośrednio od św. Stanisława Kostki jest dążenie do realizacji Bożego celu bez względu na okoliczności. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">KAI: Dziękuję za rozmowę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Dorota Abdelmoula</span><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">***</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">A ty się odważ</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">A ty się odważ świętym stanąć Pana</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">A ty się odważ stanąć jeden sam</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Być świętym – to nie zlękły powstać z wschodem</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">To ogromnym być, przytomnym być!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Krocz – jasny, uśmiechnięty,</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Na twarzy ten Chrystusa rys</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Miłość</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Święty aż po krzyż – przez krzyż – na krzyż!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Ty się wahasz? Ty się cofasz?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Ty się odważ świętym być!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><i>Cyprian Kamil Norwid</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">abd / Warszawa</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Katolicka Agencja Informacyjna</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ISSN 1426-1413; Data wydania: 29 grudnia 2017</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Wydawca: KAI; Red. Naczelny Marcin Przeciszewski</span></div>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-1999433689147885442018-01-12T03:56:00.007-08:002018-01-12T03:56:41.054-08:00Ks. Kucharski dla KAI: przez św. Stanisława Kostkę Bóg mówi dziś do młodych (wywiad)<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dziś młodzi, bardziej niż przed laty, boją się podejmowania decyzji. To pokazuje, że są słabsi duchowo. Przez św. Stanisława Kostkę Pan Bóg mówi do nich: wzmocnijcie swojego ducha! - mówi w rozmowie z KAI ks. Zbigniew Kucharski, dyrektor Młodzieżowej Agencji Informacyjnej “MAIKA”. W rozmowie z KAI wieloletni asystent generalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży nawiązuje do rozpoczynającego się z okazji 450. rocznicy śmierci w 2018 w polskim Kościele Roku św. Stanisława Kostki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Dorota Abdelmoula (KAI): Proszę Księdza, co powinniśmy dziś wiedzieć o św. Stanisławie Kostce, aby zainspirować jego przykładem młodych Polaków?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Ks. Zbigniew Kucharski:</i> Choć Stanisław Kostka urodził się dawno, bo w 1550 r. i żył zaledwie 18 lat, jego życiorys, to piękny list, który Pan Bóg napisał do młodych ludzi, także współczesnych. Pochodził z rodziny arystokratycznej, studiując jej drzewo genealogiczne możemy powiedzieć, że wręcz królewskiej. Ojciec Stanisława był kasztelanem zakroczymskim, a on sam od wczesnej młodości otrzymywał staranne wychowanie. Mając czternaście lat razem z bratem Pawłem został wysłany do Wiednia, by tam doskonalił swoje wykształcenie. Jako młody chłopak biegle mówił po łacinie, w języku niemieckim i dobrze rozumiał grekę - był bardzo utalentowany. Z drugiej strony, był też bardzo dojrzały duchowo. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jeśli ktoś nie czytał wnikliwie życiorysu św. Stanisława Kostki, to ten chłopak może się wydawać takim “rozmodlonym Stasiem”: przewrażliwionym, czułym, delikatnym itd. Ale trzeba zwrócić uwagę, że tak naprawdę był on wzorem młodego, dojrzałego i bardzo uporządkowanego mężczyzny - zarówno w sferze intelektu, jak i emocji. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Możemy podać jakiś przykład? </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- W Wiedniu Stanisław Kostka, który ciężko chorował i uważał, że może umrzeć, bardzo pragnął przyjąć Komunię św. Mieszkał jednak u protestanta, który nie zgodził się, by ksiądz katolicki przyszedł do jego domu z Wiatykiem. Jednak młody Stanisław miał tak głęboką wiarę, że sama św. Barbara, patronka dobrej śmierci wraz z dwoma aniołami przyniosła mu Komunię św. Następnie ukazała mu się Matka Boża, która włożyła mu w ręce Dzieciątko Jezus i od tego momentu Stasiu cudownie wyzdrowiał. Wtedy też usłyszał polecenie, że ma wstąpić do Towarzystwa Jezusowego i odtąd jeszcze mocniej istniało w nim pragnienie wstąpienia do zakonu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jego rodzina bardzo się temu sprzeciwiała, zwłaszcza niezwykle ambitny ojciec. Nie wyobrażali sobie, że potomek światowego rodu zamknie się gdzieś w klasztorze. Stawiali bardzo silny opór, lecz on, jako młody człowiek, podjął decyzję, że i tak zrealizuje to pragnienie. Z tych powodów w doskonały sposób zaplanował i przygotował ucieczkę. I uciekł. Najpierw z Wiednia do Augsburga, a później do Dylingi. I proszę sobie wyobrazić, że trasa tej ucieczki liczyła 650 km! Ten dystans pokonał głównie na piechotę i w ukryciu - z obawy, że jego rodzina, dowiedziawszy się o ucieczce, wyśle za nim pogoń. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Taki patron młodzieży nie jest chyba zbyt mile widziany przez rodziców.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Ale proszę zobaczyć, że była to ucieczka w bardzo szlachetnym celu. Rodzice chcieli mu narzucić swoją wolę, nie licząc się z wolą Boską, ani z wolą tego młodego człowieka. Nie do końca zdali egzamin, co zrozumieli dopiero w momencie pogrzebu syna i następnych okoliczności, kiedy te wszystkie wydarzenia zaczęły do nich docierać z wielką siłą. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ta ucieczka pokazuje nam, jak silny charakter miał Stanisław Kostka. Drogi były niebezpieczne, a ten chłopiec z zamożnego domu, w przebraniu, sam przemierzył tyle kilometrów przez Europę. Musiał zatrzymywać się u nieznajomych, poruszał się naprzód powoli. Ile młodych osób zdobyłoby się dziś na taką wyprawę?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W dodatku on wiedział, że ta próba dostania się do zakonu jest niezwykle trudna: wówczas bez zgody rodziców nie należało przyjmować kandydata do zakonu. Tym bardziej, jeśli byli oni tak wpływowi i wysoko postawieni, jak rodzice Stanisława - to mogło sprowokować kłopoty całego zakonu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Stanisław Kostka miał bardzo silny charakter, ale był też osobą miłą, towarzyską, spotykał się z rówieśnikami, nawet chodził na lekcje tańca. Jeśli jednak na jakiejś zabawie, czy spotkaniu ktoś zaczynał się źle zachowywać, Stasiu, w ramach dezaprobaty, opuszczał takie spotkanie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Buntownik na całego.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Tak. A z drugiej strony, kiedy został przyjęty do jezuitów na próbę, w Niemczech, dano mu do wykonania najprostsze prace. Mógł się przez to czuć upokorzony, bo - jako młody arystokrata - od dzieciństwa miał własnego służącego. A jednak, znosił to spokojnie, czym zjednał sobie sympatię i szacunek całego środowiska. Nie był tam odbierany jako dziwak. Przeciwnie, miał bardzo dobre opinie wśród przełożonych i nauczycieli, także w Rzymie. Mówił “do wyższych rzeczy jestem stworzony” i dla dzisiejszej młodzieży może być przykładem takiej dobrej, silnej woli. A także uparcie kształcącego się ucznia, bo w Wiedniu okazało się, że jego umiejętności są słabe. Trzy lata później należał do grona najlepszych uczniów w szkole. To był wynik uporu i pilności. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Historia św. Stanisława Kostki jest tak nieprawdopodobna, że aż trudno sobie wyobrazić, by mogła się wydarzyć w dzisiejszych czasach. Jakim nastolatkiem mógłby być ten młody człowiek, gdyby był rówieśnikiem współczesnej młodzieży?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Pan Bóg wkracza w życie ludzkie niezależnie od epoki, w której żyją. I myślę, że gdyby Stasiu Kostka żył współcześnie, to też dążyłby do tego, by wypełniać swoje powołanie “do wyższych rzeczy” i słuchać głosu Boga, który chce go prowadzić. Byłby wzorem realizowania słów: “oto ja, poślij mnie, jestem gotów”. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dziś młodzi boją się, że ktoś będzie ingerował w ich pragnienia i pokazywał im inny kierunek życia, niż sobie wymyślili. I myślę, że Stanisław Kostka może być dziś dla młodych wzorem szukania woli Bożej i tego, że Bóg ma dla każdego lepszy plan niż ludzkie plany, które wcale nie muszą być doskonałe. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: To ciekawe, tym bardziej, że z publikowanych w różnych częściach świata wyników ankiet przed Synodem Biskupów wynika, że młodzi boją się podejmowania definitywnych decyzji i uważają, że czeka ich niestabilna przyszłość. </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Proszę zobaczyć, że czasy w których żył Stanisław Kostka były mniej pewne, niż dziś. Mniej szanowało się życie ludzkie, łatwiej było samodzielnie wymierzyć sprawiedliwość i mścić się bezkarnie. Dziś mamy większy spokój i kontrolę nad wydarzeniami, a jednak młodzi bardziej niż przed laty boją się podejmowania decyzji. To pokazuje, że są słabsi duchowo. Przez św. Stanisława Kostkę Pan Bóg mówi do nich: wzmocnijcie swojego ducha! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ten chłopak stał się przykładem kogoś, kto miał odwagę podejmowania ryzykownych decyzji, i np. świadomego skazania się na wydziedziczenie. Proszę wybaczyć, ale ilu młodych wybrałoby dziś brak wsparcia ze strony rodziców, jako alternatywę dla studiów, kariery i zabezpieczenia finansowego? Stasiu Kostka porzucił to wszystko: jako bogaty arystokrata zrezygnował z konsumpcjonizmu, mówiąc, że są ważniejsze sprawy. Poza tym, on wybiera emigrację, ucieka z Polski!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Świetnie, czyli ten buntownik to w dodatku patron młodych emigrantów? </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- No właśnie! (śmiech) Ale proszę zobaczyć, że Stanisław Kostka wybrał emigrację, ale nie pojechał za zarobkiem, ani wygodniejszym życiem. Mało tego, nie uciekł nawet ze względów patriotycznych, ani politycznych, prześladowany przez jakąś władzę, która chciała go zniewolić. On szukał wolności duchowej i możliwości całkowitego poświęcenia się Bogu! To jest niesamowite. Młodzi niekiedy jadą na emigrację w celu poprawy poziomu materialnego życia, by zdobyć majątek. On wyjeżdżając - porzuca go.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Widzę jeszcze jedną ciekawą zależność. Stanisław Kostka odkrył, że Pan Bóg wzywa go do Rzymu, by tam realizował swoje powołanie. Dziś Rzym znów “wzywa” młodych ludzi: papież Franciszek zachęca ich by włączyli się w przygotowania do Synodu Biskupów i podzielili przemyśleniami o Kościele i świecie.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- To fenomen, że z okazji 450. rocznicy śmierci św. Stanisława Kostki Episkopat Polski ogłasza rok mu poświęcony wtedy i, że w tym samym roku 2018 ma się rozpocząć wielka synodalna debata poświęcona młodzieży i powołaniu! Stanisław Kostka jako młody mężczyzna był bardzo maryjny. Mężczyźni mają kłopoty z maryjnością, to kobiety częściej i chętniej odmawiają różaniec. A ten święty jest dla nich wezwaniem, by odkryć i pobożność i duchowość maryjną. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: I to w czasie, kiedy papież Franciszek zachęca by przygotowania do ŚDM w Panamie i samo spotkanie młodych były poświęcone Maryi. </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- To jest właśnie ten fenomenalny zbieg okoliczności. W 2018 r. św. Stanisław Kostka może odegrać wielką rolę w życiu współczesnej młodzieży. Podobnie, jak jego młodsza czcicielka, bł. Karolina Kózkówna, która także bardzo czciła Matkę Bożą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: A kto, oprócz św. Stanisława Kostki i bł. Karoliny, może być przewodnikiem dla polskiej młodzieży w czasie przygotowań do Synodu Biskupów i ŚDM. </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- W tym roku, oprócz 450-lecia śmierci św. Stanisława Kostki obchodzimy też 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Stasiu Kostka uciekł na emigrację, bo duchowo czuł się zniewolony, nie był wolny w realizowaniu swoich pragnień. Karolina Kózkówna jest ofiarą przemocy i I wojny światowej - to znów próba zamachu na czyjąś wolność. Myślę, że czas, aby zwrócić dziś uwagę nie tylko na świętych i błogosławionych wyniesionych na ołtarze, ale też na tych, którzy kryją się pod pojęciem “wszyscy święci”. Jestem przekonany, że jest wśród nich wielu młodych patriotów, którzy zginęli za wartości: “Bóg, honor, ojczyzna”. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dziś odkrywamy wielu takich bohaterów, o których przez długi czas nie wolno było mówić. Jak choćby “Inka”, czyli Danuta Siedzikówna. Przecież ona została rozstrzelana na 6 dni przed swoimi 18-stymi urodzinami! A mając 15 lat wstąpiła do Armii Krajowej, była aresztowana, odbita z niewoli, po której ponownie wstąpiła do konspiracji. Potrzebujemy odkrywać bogactwo pobożnej polskiej młodzieży, która złożyła swoje życie na ołtarzu ojczyzny. Jestem przekonany, że w tym gronie czeka na nas niejeden święty i błogosławiony.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Od wielu lat towarzyszy Ksiądz młodzieży. Jakimi doświadczeniami w tym temacie podzieliłby się Ksiądz z uczestnikami Synodu Biskupów?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Myślę, że każdy młody człowiek powinien dobrze usłyszeć to, co Jan Paweł II mówił na Westerplatte: że nawet jeśli inni nie będą od was wymagali, to sami od siebie musicie wymagać. To niesamowity drogowskaz. Widzę, jak młodzi potrzebują, by ktoś ich zachęcił, ciepło potraktował, dodał pozytywnej energii. To zrozumiałe, ale często inni zawodzą. Dlatego ważne jest, by młodzi czerpali siłę z relacji z Panem Bogiem. Tak, jak świetnie czynił to Stanisław Kostka. On w pewnym okresie nie miał w nikim wsparcia! Miał tylko swojego spowiednika!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Natomiast jeśli chodzi o duszpasterzy, jeśli chce się wspierać młodych, trzeba zrozumieć m.in. cztery kwestie. Po pierwsze: działania na rzecz młodzieży wymagają poświęcenia czasu. Nie ma szybkich efektów, potrzeba czasu poświęconego na bycie z nimi, czyli ich rzeczywiste wychowywanie. Po drugie: trzeba poświęcić środki finansowe. Do młodzieży trzeba dokładać, a nie brać od nich. Później jako dorośli, oni będą wspierać następnych. Po trzecie: trzeba zgodzić się na to, że konieczny jest wysiłek i skutkiem tego pewna forma słodkiego zmęczenia. I po czwarte: trzeba być konsekwentnym. Jeżeli duszpasterz nie będzie konsekwentnym, trudno o dojrzałą formację młodzieży.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Dziękuję za rozmowę.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dorota Abdelmoula (KAI) / Warszawa</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Katolicka Agencja Informacyjna</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">ISSN 1426-1413; Data wydania: 21 grudnia 2017</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wydawca: KAI; Red. Naczelny Marcin Przeciszewski</span></div>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-10284273450631553772018-01-12T03:52:00.006-08:002018-01-12T03:52:46.740-08:00O. Brożyniak SJ: Św. Stanisław Kostka - patron wielkich pragnień (wywiad)<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jeżeli duszpasterze pozwolą młodzieży odkrywać marzenia, na świecie będzie wielu takich ludzi, jak Stanisław Kostka. Bo jeśli Kościół może coś wnieść dziś do społeczeństwa, to ludzi pełnych entuzjazmu do przeżywania swojego życia - mówi w rozmowie z KAI o. Paweł Brożyniak SJ, dyrektor KOSTKI, Publicznego Liceum Ogólnokształcącego Jezuitów im. św. Stanisława Kostki w Krakowie, nawiązując do rozpoczynającego się Roku św. Stanisława Kostki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Dorota Abdelmoula (KAI): </b>Wraz z początkiem nowego roku kalendarzowego, Kościół w Polsce rozpoczyna obchody Roku św. Stanisława Kostki. Jak ktoś, kto żył 500 lat temu może inspirować współczesną młodzież i duszpasterzy?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>O. Paweł Brożyniak SJ: </i>Przyznam, że kiedyś też zadawałem sobie takie pytanie, tym bardziej, że ten święty inspiruje mnie mocno od 10 lat. Byłem przekonany, że ten Stanisław, który w hagiografiach jest przedstawiany jako cukierkowaty chłopak z rumieńcami, ze złożonymi rączkami i oczami skierowanymi ku niebu, mdlejący na głos przekleństwa, musiał mieć w sobie coś ciekawszego, co ujęło innych ludzi. I odkryłem, że to był człowiek wielkich pragnień. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Na co dzień pracuję z młodzieżą w szkole i wiem, że młodzi ludzie - przynajmniej w Polsce - nie zawsze mają odwagę stawiać przed sobą wielkie pragnienia. Nie wierzą, że mogą je zrealizować. A Stanisław Kostka jest dla mnie przykładem kogoś, kto pomimo różnych trudności: choroby, kłopotów z nauką, z braćmi i rówieśnikami, odkrył w sobie wielkie pragnienie i zaproszenie Matki Bożej, by wstąpić do zakonu jezuitów. To nastolatek, który daje się porwać takiemu powiewowi w żagle. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Patrząc z perspektywy tych 10 lat, bardziej, niż 450-lecie jego śmierci, celebrowałbym jego cnoty: roztropność, męstwo, umiarkowanie, sprawiedliwość. Bo przede wszystkim, to był młody człowiek, którego dom rodzinny przygotował do samo-dyscypliny i życia zgodnie z wartościami. To dzięki temu umie on nazywać swoje pragnienia i ponosić konsekwencje, które wynikają z zamiaru ich realizacji. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Kiedy w 2008 r. ogłaszaliśmy św. Stanisława Kostkę patronem młodzieżowych grup jezuickich MAGIS, część moich współbraci mówiła, że “odgrzewam stare kotlety”. Ale ja, modląc się przed jego relikwiami w Starej Wsi koło Brzozowa, odkryłem, że to był człowiek wielkiej odwagi! Gość, który - bez GPS-a, karty kredytowej, butów trekkingowych i termicznej odzieży - po prostu przeszedł 1,5 tys. km - z Wiednia przez Augsburg i Dillingen do Rzymu - i który miał odwagę pójść w ciemność, w nieznane jutro. Jak wielka musiała być jego wiara!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Jan Paweł II nazwał jego życie “biegiem na przełaj ku świętości”.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Tak. Kiedyś zapytałem o. Federico Lombardiego, jezuitę i ówczesnego rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej, czy Jan Paweł II kiedykolwiek coś powiedział o św. Stanisławie Kostce. I dowiedziałem się, że na 10-lecie pontyfikatu papież odwiedził Kwirynał, gdzie pochowany jest święty i tam powiedział wspomniane przez Panią słowa. Tam też nazwał św. Stanisława “patronem trudnych dróg”, choć dla mnie jest on patronem wszystkich dróg, którymi chodzą dziś młodzi. Proszę zobaczyć, jakie to jest aktualne! Ilu młodych dziś krąży po świecie, żeby odnaleźć swoje miejsce i aby realizować swoje marzenia. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Najczęściej patrzymy na św. Stanisława jako na patrona młodzieży. Ale czy ten, nazwijmy to: nietuzinkowy chłopak, który jednak znalazł zrozumienie wśród księży, może czegoś nauczyć także współczesnych duszpasterzy?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Pewnie! Myślę, że może np. uczyć oddawania się młodym ludziom - o czym często mówi też papież Franciszek. Ojciec Święty zachęca: chcesz, jako pasterz, “pachnieć stadem”? To oddaj się też młodzieży. Stanisław oddał się do końca swojemu pragnieniu. Był bardzo zdeterminowany: chciał wstąpić do jezuitów, chociaż co najmniej dwa razy go tam nie przyjęto. Była w nim pasja, determinacja. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dziś, pracując z młodym człowiekiem, trzeba umieć troskliwie walczyć o niego, także o to, by go nie przekreślać po upadku, by widzieć w nim dobro. Trzeba też być bardzo cierpliwym i pokornym, bo życie nie jest często takie, jakie chcielibyśmy żeby było. Tak samo było w życiu Stanisława: nie zdajemy sobie przecież sprawy z wszystkich trudów jego dwumiesięcznej podróży, np. nieznajomości języka, osamotnienia, zostawienia całej swojej strefy bezpieczeństwa i wyjścia w nieznane, by doświadczyć Boga. Kierowało nim coś więcej, niż kilkudniowy zachwyt i słomiany zapał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">My dziś musimy mieć wszystko zorganizowane, potwierdzone, budżet zaplanowany. Stanisław tego nie miał! On pokazuje, jak bardzo potrzeba dziś zaufania Bogu, tym bardziej, że młodzi zderzają się dziś z “duszpasterzami, którzy może za bardzo wszystko drobiazgowo kalkulują”, którzy poszukują pewności i zabezpieczenia, że mogą coś robić, bo wszystkie okoliczności zostały sprawdzone. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Św. Piotr Kanizjusz pisał o św. Stanisławie, posyłając go do Rzymu, że “spodziewa się po nim wielkich rzeczy”. A czego Ojciec spodziewa się po nim, jako patronie najbliższego roku?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Ja w tym roku chciałbym się modlić o “rzeczy, zwyczajne, powiedzmy świeckie”: o to, by młodzi uwierzyli, że mogą dziś wielkich rzeczy dokonywać! By uwierzyli, że warto się trudzić, podejmować wysiłki i pracę. Dziś w polskim społeczeństwie zmagamy się z pytaniami: a na co ci to? A co z tego będziesz miał? Albo z planowaniem: to ma wyjść tak, siak i owak. A Stanisław nie wiedział, jak będzie, a mimo wszystko miał odważnie podjął ryzyko. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Chciałbym się modlić, o to, by i duszpasterze, i młodzi, mieli dziś poczucie, że warto się trudzić dla realizacji wielkiego pragnienia. Dziś wszystko się wymienia na lepsze: kiedy relacja się psuje, to szuka się nowej. Jak się nie dogadujesz z kimś, to uznajesz, że ta relacja jest zła. Gdyby Stanisław miał takie założenia – pewnie nigdzie by nie doszedł! Brakuje nam na co dzień męstwa, sumienności, wytrwałości. Taki był Stanisław, to szalenie ciekawa postać!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">I naprawdę, wciąż go odkrywamy, może ten rok jest dobrą ku temu okazją? Dziesięć lat temu odkryliśmy w archiwach Towarzystwa Jezusowego, że o św. Stanisławie Kostce pisał Jan III Sobieski i król Stanisław August Poniatowski, obaj chcieli, żeby to był patron oręża polskiego. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Siedemnastolatek? Patronem piechoty - to jeszcze rozumiem, w końcu przeszedł pieszo pół Europy.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- No właśnie! A on miał zostać patronem całej armii, walczącej pod Chocimiem i Beresteczkiem! Znalazłem też książkę z połowy XVII w. pt. “Cuda bł. Stanisława Kostki”. Tam jest pokazane, jak nieprawdopodobna była moc jego wiary we wstawiennictwo Stanisława i jak bardzo wzbudzał tę wiarę u innych. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: W drodze na ołtarze wyprzedził on nawet św. Ignacego z Loyoli.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Tak! A tymczasem my celebrujemy dziś taką powierzchowną, hagiograficzną ckliwość św. Stanisława. A to nie porusza serc, jest po prostu nieciekawe!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: A gdyby ktoś w Polsce chciał naprawdę poznać św. Stanisława, to dokąd powinien się udać? Jakie miejsca odwiedzić?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Można przyjąć wiele kluczy. Ja zaprosiłbym: sprawdźmy np., w ilu kościołach w Polsce są obrazy, figury czy freski przedstawiające św. Stanisława Kostkę? Nikt tego nie zliczył! W Łodzi mamy katedrę św. Stanisława, w Lublinie - wymalowane jego życie, w Jarosławiu - poświęconą mu nawę. I wiele innych kościołów pod jego wezwaniem. Zapytajmy: dlaczego ta jego obecność była kiedyś tak ważna w kościołach jezuickich, ale i nie tylko? Policzmy: ile mamy parafii św. Stanisława w Polsce! Ile mamy placów, ulic, figur, poświęconych mu na całym świecie?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To jeden z najbardziej znanych świętych Polaków! Np. W Palermo jest plac i kościół jemu poświęcony. A kiedy rozmawiam z kolegami, to słyszę, że św. Stanisław Kostka patronuje szkołom w Manili, Waszyngtonie, a nawet w Dżakarcie! A my chcemy się ograniczyć do Rostkowa! Owszem, idźmy tam. Tylko pomyślmy, co z tej pielgrzymki wyniknie, co dalej?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Poza tym, uważam, że powinniśmy wrócić do daty, która dawniej była związana z kultem św. Stanisława Kostki. Data obecnego wspomnienia, czyli 18 września, jest według mnie niefortunna. Dawniej jezuici wspominali go 13 listopada, kiedy studenci byli już na uczelniach, rozpoczęli rok akademicki i mogli się przygotować do przeżycia go ze św. Stanisławem. A dziś? Studentów jeszcze nie ma, dzieci w szkołach jeszcze nie zdążyły go poznać, bo dopiero rozpoczęły rok szkolny. Tylko w Polsce obowiązuje ta data. Zresztą wciąż wiele osób starszych świętuje imieniny 13 listopada. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Poza tym, ja bym szukał obecności św. Stanisława w ludziach, którzy są szczęśliwi ze swoim życiem i coś w nim osiągnęli. Jeżeli ktoś na wzór Stanisława miał pragnienie i je zrealizował, to w pewnym sensie naśladuje jego drogę, może nawet nie zdając sobie sprawy, że Stanisława ma w tym swój udział. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: A w jaki sposób św. Stanisław Kostka inspiruje dziś jezuitów?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Trudno mi mówić w imieniu wszystkich współbraci, ale mogę powiedzieć, że jeżeli duszpasterze pozwolą młodzieży odkrywać marzenia, stworzą warunki do ich realizacji, to będzie na świecie wielu takich ludzi, jak Stanisław Kostka. Bo jeśli Kościół może coś wnieść dziś do społeczeństwa, to ludzi pełnych entuzjazmu do przeżywania swojego życia, także w pewnych wyzwań okolicznościach, np. wśród zeświecczenia, wygód, komercji albo z drugiej strony różnego rodzaju ubóstwa. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dziś jest bardzo niepolityczne mówienie, że człowiek jest pięknym stworzeniem Bożym, wyjątkowym i kochanym, które ma prawo do marzeń. Zamiast Stwórcy, wolimy powstrzymywać rolę stwórcy a zasługi przypisywać przede wszystkim sobie. Pracę dyrektora szkoły postrzegam tak, że staram się widzieć dobro w młodych ludziach i dawać im nadzieję do realizowania swoich pragnień. Młodzi dzisiaj mają bardzo różne doświadczenie rodzin, wielu uczniów wzrasta w niepełnych rodzinach lub zupełnie nowych. Pęd i zabieganie osłabiają relacje między dziećmi i rodzicami. Szkoła, choć nie zastąpi w pełni rodzinnego domu, pełni dzisiaj wyjątkową rolę, stąd bardzo ważna jest dzisiaj obecność duszpasterska w szkole, choć pełna wielu wyzwań. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Nieprzypadkowo Rok św. Stanisława Kostki zbiega się z Synodem Biskupów nt. młodzieży i rozeznawania powołania, który papież zwołał na październik. Czy św. Stanisław Kostka może nam pomóc w przygotowaniach do tego wydarzenia?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Myślę, że dziś ważnym pytaniem, jakie powinni sobie zadać młodzi jest to, jak dać rówieśnikom świadectwo swojej chrześcijańskiej tożsamości w świecie wielu dynamicznych zmian społecznych i ekonomicznych. Wróćmy na chwilę do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Proszę zobaczyć, że w kontekście tego wydarzenia mówimy o potencjale, który jest w młodych ludziach, to prawda. Tymczasem powinniśmy się zmierzyć także z tym, że np. w krajach rozwiniętych mamy zjawisko ogromnego sekularyzmu i rodzących się trudności, np. z przekazywaniem wiary w rodzinie. To zupełnie nowa sytuacja: dziś młodzi mogą uczyć się wiary od swoich rówieśników, a nie koniecznie od rodziców! To wciąż jest temat tabu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Po ŚDM bp Ryś powiedział, że na ŚDM najbardziej przeszacowaliśmy my, Polacy, mogło nas być dużo więcej. Nawet w mojej szkole uczniowie przed wakacjami powtarzali medialne doniesienia: po co robić to spotkanie? Tam będzie tylko chaos, paraliż i obawa przed atakiem terrorystycznym!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Powtarzali za dorosłymi.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Oczywiście! Dlatego młodym winniśmy pomagać odkrywać wiarę, jej wpływ na codzienne życie i wtedy zastanowić się, jak świadczyć o wierze, a św. Stanisław może być dla nich doskonałym przykładem. Popatrzmy chociaż na okres, który spędził w Wiedniu: jego brat miał inne poglądy, kuzyni wręcz naśmiewali się z niego, a w dodatku mieszkał w domu protestanta, który sprzeciwiał się katolickim praktykom. W tym wszystkim potrafił być wierny a także dzielnie znosił przykrości, że strony swoich bliskich.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Także dziś młodzi żyją na świecie w różnych okolicznościach, w których muszą budować społeczeństwo chrześcijańskie. Ale potrzebują do tego mądrych przewodników i doświadczenia starszych. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>KAI: Dziękuję za rozmowę.</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Rozmawiała Dorota Abdelmula / Warszawa</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Katolicka Agencja Informacyjna</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">ISSN 1426-1413; Data wydania: 31 grudnia 2017</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wydawca: KAI; Red. Naczelny Marcin Przeciszewski</span></div>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-64378756767520112452018-01-12T03:46:00.000-08:002018-01-12T03:46:06.159-08:00Boży maratończyk<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Młody człowiek ma to do siebie, że się buntuje. W przypadku Kostki nie był to ślepy bunt. On wiedział, czego chce. A dokładniej, wiedział, czego chce od niego Bóg. "<b>Nie był mięczakiem</b>" - piszą biskupi w Liście na Rok św. Stanisława Kostki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Czy siedemnastolatek przemierzający pieszo pół Europy, aby wstąpić do zakonu i zostać księdzem wbrew woli rodziców, może zaimponować dzisiejszej młodzieży? Powiedzmy sobie szczerze: przekonać ją nie będzie łatwo. Pokolenie smartfonów nie ma bowiem ochoty ani na bunt przeciwko rodzicom, ani na męczące wędrówki, ani na życie poddane Bogu (pisałem o tym niedawno, GN 48/2017). To oczywiście nie znaczy, że jako rodzice, duszpasterze czy wychowawcy możemy wywiesić białą flagę. Przeciwnie. Powinniśmy, na przekór smartfonowej kulturze, podnieść sztandar ze św. Stanisławem Kostką, pokazując go jako młodego człowieka, który był naprawdę wolny. był wolny dlatego, że wiedział, czego chce i miał odwagę zmierzać do celu, nie zważając na trudności i przeszkody. W czasach modły na bieganie warto pokazać św. Stanisława jako megabiegacza. Biegł w Wiednia do Rzymu jak Forest Gump. Nie dla zdrowia, nie dla szpanu czy zrzucenia nadwagi, ale dla doskonałości, dla świętości, dla najwyższego celu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Bezpośrednim powodem ogłoszenia Roku św. Stanisława Kostki jest 450. rocznica jego śmierci. Ponadto program duszpasterski Kościoła w Polsce podejmie temat bierzmowania i odkrywania Ducha Świętego, zaś jesienią w Rzymie odbędzie się synod poświęcony młodzieży. Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości - to kolejna cegiełka tej układanki. Święty Stanisław Kostka to bez wątpienia wzór młodego Polaka, odważnego, poddanego Duchowi Świętemu, przeciwstawiającego się najbliższemu otoczeniu, a zarazem najgłębiej oddanego sprawom najważniejszym. Śmiem twierdzić, że św. Stanisław nie jest całkiem bez szans. Jego krótkie, ale mocne życie może inspirować.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>"Magis" znaczy więcej</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Rzeczą godną przypomnienia jest rola św. Stanisława jako patrona Polski, nie tylko młodzieży. W 1602 r. papież Klemens VII nazwał Stanisława błogosławionym, w 1674 r. został ogłoszony patronem Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego, kanonizowano go w 1726 roku. W młodym jezuickim nowicjuszu ujrzano patrona obrońców cywilizacji łacińskiej. To św. Stanisławowi Kostce przypisuje się zwycięstwo Polski nad Turkami pod Chocimiem w 1621 r. Król Jan Kazimierz uważał, że jego orędownictwu zawdzięcza zwycięstwo pod Beresteczkiem w 1651 r. To ciekawe, bo przecież młody Kostka nie był rycerzem, nie służył w armii. Stoczył bitwę jedynie z samym sobą, z własną słabością, aby służyć Bogu i Kościołowi katolickiemu w czasach zamętu. Być może tu leży klucz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W trwającej dziś wojnie kulturowej jednym z kluczowych jej frontów jest zmaganie o umysły i serca młodzieży. Czy uda się przekazać młodym katolicką wiarę, tradycję, wartości patriotyczne? Czy zostaną bezwolnymi konsumentami podłączonymi do elektronicznych gadżetów, niezdolnymi do rzeczy wielkich, uznającymi życiowy komfort i przyjemność za najwyższe życiowe aspiracje? W kontekście współczesnych zmagań o duszę Europy, Polski, młodzieży, motto, które obrał sobie św. Stanisław, brzmi prowokująco i mobilizująco; "Do wyższych rzeczy zostałem stworzony i dla nich winienem żyć". Kapitalne hasło. Można w nim usłyszeć echo jezuickiego zawołania: "Ad maiorem Dei gloriam" (Na większą chwałę Boga). W "Ćwiczeniach duchowych" św. Ignacego, które młody Kostka musiał poznać, wielką rolę odgrywa zasada "magis". A "magis" po łacinie znaczy "bardziej", "więcej". Św. Ignacy podkreślał, że życie dla chwały Boga oznacza nieustanne dążenie do zdobywania "więcej", do bycia "bardziej' przy Bogu. Ten ignacjański maksymalizm musiał zaimponować młodemu Kostce.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Prosta biografia</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W czasach SMS-ów, czyli krótkich informacji, ogromnym atutem Kostki jest to, że nie zostały po nim wielkie dzieła, a jego biografia jest krótka, konkretna, prosta.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Urodzony w Rostkowie w 1550 r. na Mazowszu w zacnej, szlacheckiej rodzinie, od dziecka przeznaczony był do służby Polsce i Kościołowi. "Rodzice nie przyzwyczajali nas do przyjemności, postępowali z nami surowo. Zaprawiano nas do modlitwy i uczciwości" - tak opisywał atmosferę rodzinnego domu Paweł, starszy brat Stanisława. On też przekazał informację o nadwrażliwości małego Stasia. "Gdy przy stole rodzinnym siedzieliśmy razem i coś według sposobu świeckiego było opowiedziane nieco za swobodnie, drogi braciszek miał to we zwyczaju, obróciwszy oczy do nieba, tracił przytomność i jak martwy spadałby pod stół, gdyby go ktoś nie pochwycił". Czytając taki tekst, łatwo pomyśleć o nim jako o pobożnym lalusiu. Jeśli jednak uzmysłowimy sobie, że ten sam młody człowiek zaledwie kilka lat później był w stanie wędrować w przebraniu żebraka z Wiednia przez Niemcy do Rzymu (ok. 2500 km) na przekór ojcu po to, by dopiąć swego celu, to widzimy, jak szybko osiągnął męstwo.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Stanisław został wysłany do Wiednia w wieku 14 lat. Tam z woli ojca razem ze starszym bratem Pawłem kształcił się w kolegium jezuickim. Wiedeń kusił uczniów kolegium światowymi propozycjami. Koledzy, a nawet sam brat, skoncentrowani na korzystaniu z życia, nie szczędzili drwin Stasiowi, który wyróżniał się pobożnością. Przezywano go "jezuitą", bo żył jak zakonnik. Po roku nauki ciężko zachorował. Przekonany, że uzdrowienie zawdzięcza Matce Bożej, złożył ślub, że wstąpi do jezuitów. Ojciec zdecydowanie przeciwstawił się tej decyzji. Jezuici nie przyjmowali do zakonu uczniów ze swoich szkół bez zgody rodziców, dlatego odmówili Stanisławowi przyjęcia.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Młody, ambitny Staś postanowił spróbować w innym miejscu. W sierpniu 1567 roku opuszcza Wiedeń w przebraniu żebraka i pieszo dociera do Dylingi w Bawarii. Kiedy i tam nic nie wskórał, powędrował przez Alby do Rzymu, aby "uderzyć" do samego generała jezuitów. Tak wielka determinacja młodego Polaka zrobiła wrażenie. Przyjęto go do nowicjatu. Jego szczęście trwało jednak krótko. Po dziesięciu miesiącach pobytu w Rzymie Stanisław zachorował na malarię i umarł w święto Wniebowzięcia, 15 sierpnia 1568 roku. Miał niecałe 18 lat. Rzymianie żegnali go jak świętego. Pochowany został w kościele św. Andrzeja na Kwirynale. Jego kult zrodził się spontanicznie, zaraz po śmierci. Jan Paweł II powiedział o Kostce: "Jego krótka droga życiowa była jak gdyby wielkim biegiem na przełaj, do tego celu życia każdego chrześcijanina, jakim jest świętość".</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wątpliwość, która może się pojawić, dotyczy posłuszeństwa syna wobec rodziców. Stanisław, owszem, był buntownikiem, ale jego bunt wobec ojca przypomina nieco sytuację ze świątyni jerozolimskiej, gdy dwunastoletni Jezus odpowiedział zmartwionym Maryi i Józefowi: "Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do Ojca?". Dzieci nie są własnością rodziców. Ich najważniejszym zdaniem jest odnaleźć wolę Boga. W tym sensie biografia Stanisława jest także podpowiedzią dla rodziców. Posłuszeństwo dzieci wobec rodziców powinno być zawsze podporządkowane posłuszeństwu wobec Boga: zarówno rodziców, jak i dzieci. Odnalezienie woli Boga wobec każdego z nas - to warunek dobrego życia. To, co jest wolą Boga wobec mnie, jest w istocie najgłębszym pragnieniem jego serca, często tylko przykrytym innymi, bardziej powierzchownymi pragnieniami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Bądź wolny jak Stanisław</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W czym Stanisław może być wzorem aktualnym także dziś? Biskupi w liście pasterskim wskazują różne aspekty jego życia: mądre podejście do nauki (jako wstęp do służby społecznej), osobista pobożność (maryjność i kult Eucharystii), trwanie przy katolickiej wierze, gdy świat jej zaprzecza (zmaganie z protestantyzmem), wierność w małych rzeczach, tęsknota za niebem, pragnienie "rzeczy wielkich", podejmowanie pracy nad swoim charakterem. "Miał odwagę przeciwstawić się panującym modom i naciskom grupy. Nie chciał ani imponować, ani uczynić z życia jednej wielkiej rozrywki. Był silną osobowością, miał swoją klasę i styl. Do końca zachował wolność. To nie był młody człowiek, który nie wie, po co żyje, jest znudzony i apatyczny, żądający od innych, a niedający nic z siebie. (...) Wiedział też, że stawać się dojrzałym człowiekiem to podejmować trud rozwoju. Nie był mięczakiem, który mówi: taki już jestem, a zło usprawiedliwia słabością, obwinia innych, oskarża warunki i historię" - piszą biskupi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wszystko to prawda i brzmi interesująco. Zastanawiam się, co należałoby wysunąć na pierwszy plan, aby postać św. Stanisława, jego świętość, okazała się atrakcyjna?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Być może najważniejszym tematem powinna być wolność. Bo życie młodego Kostki jest świetną ilustracją tego, co to znaczy być wolnym. Po pierwsze, trzeba wiedzieć, czego się chce, czyli odkryć cel życia, powołanie. Po drugie, trzeba mieć odwagę podejmowania konkretnych kroków, by ten cel zrealizować. Trzeba wreszcie mieć w sobie mądry upór, by nie zrażać się przeszkodami, umieć iść pod prąd. Droga z Wiednia przez Dylingę do Rzymu - to symboliczny obraz tak rozumianej wolności. Aby stać się kimś, muszę umieć wybrać drogę, zgodzić się na przymus drogi (ograniczenia, pokonywanie zmęczenia itd.) i być wiernym tej drodze aż do końca. Taka wizja wolności jest w kontrze do wolności lansowanej przez liberalną kulturę. Młodzi ludzie żyją otoczeni kulturą promującą raczej niedojrzałość niż dojrzałość, dążenie do "małego szczęścia", kolekcjonowanie przyjemności i wrażeń. Stanisław uczy życia skoncentrowanego na wielkim celu, życia ambitnego, odważnego, z polotem i konsekwencją.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A może warto, by w Roku Świętego Stanisława Kostki zorganizować jakiś bieg, pielgrzymkę czy wyprawę rowerową jego szlakiem - z Wiednia przez Bawarię do Rzymu? Mogłyby to być wielkie rekolekcje w drodze i znak dla Europy, że warto iść w stronę Boga. Tylko ten kierunek jest ważny. Inne cele są dobre tylko wtedy, gdy są w zgodzie z tym najważniejszym.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">za: Ks. Tomasz Jaklewicz, Boży maratończyk, w: Gość Niedzielny nr 2/2017, s. 18-20.</span></div>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1234156264339922077.post-11234839424474245752018-01-12T02:00:00.004-08:002018-01-12T02:00:48.454-08:00List Episkopatu Polski na Rok Świętego Stanisława Kostki - "Więcej od siebie wymagać"<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Umiłowani w Panu Siostry i Bracia!</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Rok 2018 jest obchodzony w Kościele w Polsce jako Rok Świętego Stanisława Kostki. Ten młody polski szlachcic podobnie jak Samuel usłyszał Boga, wołającego go po imieniu. I jak Samuel odpowiedział: „Mów, Panie, bo sługa Twój słucha!”(1 Sm 3,9), a następnie z determinacją poszedł pełnić wolę Bożą wbrew wszelkim przeciwnościom. Świętego Stanisława Kostkę pragniemy zaprosić dzisiaj, aby stał się patronem rozpoczętego właśnie nowego roku. O tym wyborze zdecydowała zarówno 450. rocznica jego śmierci, jak i program duszpasterski Kościoła w Polsce. Jeśli mamy w tym roku rozważać osobę i dary Ducha Świętego dane w sakramencie bierzmowania, nie może być lepszego patrona niż ten, który został uzdolniony przez Ducha Świętego do „mężnego wyznawania wiary” w dojrzały i niebanalny sposób.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ponad to ważnym motywem ogłoszenia roku 2018 Rokiem Świętego Stanisława Kostki jest także zwołany na październik w Rzymie Synod Biskupów, poświęcony młodzieży i rozeznawaniu powołania. Dobre przygotowanie do tego Synodu jest wspólnym zadaniem dla duszpasterzy, rodziców i wychowawców a także młodzieży, której przez całe stulecia patronował i nadal patronuje św. Stanisława Kostka. W 100. rocznicę odzyskania niepodległości nie zapominajmy również, że już w 1674 roku a więc jeszcze przed kanonizacją bł. Stanisława Kostki, papież Klemens X ogłosił go patronem Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>1. Dla Boga i ojczyzny</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Święty Stanisław Kostka urodził się w 1550 r. w Rostkowie na Mazowszu. Jego ojciec był kasztelanem, a krewni zajmowali znaczące stanowiska w Polsce Jagiellonów i Wazów. Wraz z bratem wysłany został do elitarnego kolegium jezuitów w Wiedniu. Stanisław szybko zrozumiał, że nauka jest wstępem do świadomego podejmowania służby Kościołowi i społeczeństwu. Zapisano, że uczył się, „aby podobać się Bogu i ludziom […], a w przyszłości ojczyźnie i sobie samemu przynieść korzyść”. To pierwsza lekcja, jaką otrzymujemy dzisiaj od św. Stanisława Kostki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>2. Ad maiora natus sum – Do wyższych rzeczy zostałem stworzony</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Drugą lekcją, jaką daje nam św. Stanisław, jest pobożność. Była to pobożność, która wymagała swoistego męstwa. Mimo iż spotykał się z brakiem zrozumienia, w środowisku kolegów nie wstydził się modlitwy i medytacji. Powtarzał, że „trzeba więcej podobać się Bogu, niż bratu”. Wychowany w kulturze renesansu, za swoją życiową dewizę obrał wyznanie: „Do wyższych rzeczy zostałem stworzony i dla nich winienem żyć” Ad maiora natus sum. Nie było w tych słowach pychy ani pogardy dla tego, co małe, ale świadomość godności człowieka i tęsknota za tym, co święte i doskonałe.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ucząc się w Wiedniu, Stanisław mieszkał na stancji w domu należącym do protestanta. Były to czasy szczególnych napięć pomiędzy protestantami a katolikami będące skutkami reformacji. Stanisław z bólem dostrzegał, jak negowana jest prawda o Eucharystii i kult Matki Bożej. Im więcej jednak widział nadużyć, tym bardziej tajemnice te stawały się mu drogie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Stąd wypływa trzecia lekcja św. Stanisława na dzisiejsze czasy: wezwanie do wiernego trwania przy katolickiej prawdzie życia, nawet wówczas, gdy cały świat wokół próbuje jej zaprzeczyć. Męstwo nie polega na zbrojnej walce czy traktowaniu innych jako nieprzyjaciół, ale na tym, że my sami pozostajemy wierni i pomagamy innym w trwaniu w wierności. Z im większą obojętnością lub nienawiścią spotyka się chrześcijańska miłość i prawda, tym gorliwiej powinniśmy nimi żyć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>3. Wierność powołaniu</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Decyzja Stanisława o wstąpieniu do zakonu jezuitów spotkała się z ostrym sprzeciwem jego rodziców. Uważali, że mają lepszy pomysł na jego życie. Niestety, takie postawy nie należą do rzadkości także i dziś. Stanisław odkrył powołanie i chciał na nie odpowiedzieć za wszelką cenę. Potrafił walczyć o realizację woli Bożej w swoim życiu. Rozumiał, że kiedy musi wybierać między wolą rodziców, presją środowiska a wolą Boga, powinien słuchać Boga. Ten siedemnastoletni chłopak opuścił Wiedeń, przeszedł pieszo ponad 600 km, żeby wreszcie spełnić swoje marzenie i dotrzeć do Dylingi w Bawarii, do przełożonego jezuitów i tam wstąpić do zakonu. Dylinga okazała się dla niego jednak trudnym doświadczeniem. Nikt bowiem nie witał go tam z otwartymi ramionami. Przyjęto go na próbę i posłano go do sprzątania pokoi oraz pomocy w kuchni. Stanisław jednak zwyciężył. Musiał zaimponować starszym braciom swoją determinacją, skoro przełożony napisał o nim: „Spodziewam się po nim rzeczy wielkich”. Kolejna lekcja św. Stanisława jest dla nas wezwaniem do sumiennego wykonywania obowiązków, czyli do tego, co Jezus nazywa „wiernością w rzeczach małych” (por. Mt 25,21).</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>4. Tęsknota za niebem</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ostatnim etapem życia Stanisława był pobyt w Rzymie. Po dotarciu do Wiecznego Miasta był szczęśliwy, choć nadal odbierał od ojca listy pełne gróźb. Śluby zakonne złożył mając 18 lat. Poruszony słowami rekolekcjonisty, że każdy miesiąc bracia winni spędzać tak, jakby to był ostatni miesiąc w ich życiu, Stanisław wyznał, że ma przed sobą tylko jeden miesiąc życia. We wspomnienie św. Wawrzyńca – 10 sierpnia – napisał list do Matki Bożej z prośbą o wyjednanie mu łaski śmierci w święto jej Wniebowzięcia. Jeszcze tego samego dnia zachorował, a 15 sierpnia 1568 r. zmarł. To jeszcze jedna lekcja dla nas: jak tęsknić za niebem i jak żyć tu i teraz, by żyć w wieczności. Rozumiał to doskonale Cyprian Kamil Norwid, gdy wpatrzony w rzymski grób św. Stanisława, pisał:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">„A ty się odważ świętym stanąć Pana</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A ty się odważ stanąć jeden sam</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Być świętym – to nie zlękły powstać z wschodem</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">To ogromnym być, przytomnym być!”</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">(C.K. Norwid: „A ty się odważ”)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>5. „Kostka” znaczy „więcej”</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Oto prawdziwe wezwanie na ten rok dla Was, Młodzi Przyjaciele, Rodzice i Wychowawcy: „Kostka” znaczy „więcej!” Żyjąc w XXI wieku nie powtórzymy dokładnie czynów św. Stanisława Kostki. Naszym zadaniem jest raczej zrozumienie ducha tego świętego, który nie dał się zwieść mirażowi wygodnego życia, zabezpieczonego majątkiem rodziców. Miał odwagę przeciwstawić się panującym modom i naciskom grupy. Nie chciał ani imponować, ani uczynić z życia jednej wielkiej rozrywki. Był silną osobowością, miał swoją klasę i styl. Do końca zachował wolność. To nie był młody człowiek, który nie wie, po co żyje, jest znudzony i apatyczny, żądający od innych, a nie dający nic z siebie. Nie pozwalał sobie na eksperymenty w poszukiwaniu szczęścia. Wiedział, że ten świat nie zaspokoi jego tęsknot, że prędzej czy później poczułby się w nim oszukany lub zawiedziony. Wiedział, że charakter – to nie tylko sprawa dziedziczenia cech po przodkach, nie tylko wpływ środowiska, ale rzetelna praca nad sobą. Wiedział też, że stawać się dojrzałym człowiekiem, to podejmować trud rozwoju. Nie był mięczakiem, który mówi: taki już jestem, a zło usprawiedliwia słabością, obwinia innych, oskarża warunki i historię. Był czujnym ogrodnikiem wyrywającym chwasty słabości i grzechu, aby wyrosły piękne kwiaty i owoce. Uwierzył w miłość Boga i całym sobą na nią odpowiedział.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>6. Zaproszenie</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Niech przeżywany zatem w tym duchu Rok Świętego Stanisława Kostki stanie się czasem, w którym będziemy od siebie więcej wymagać. Może to być zerwanie z lenistwem duchowym i intelektualnym, zerwanie z nałogiem, zachowanie trzeźwości, modlitwa za nauczyciela lub księdza, adopcja dziecka poczętego albo post w konkretnej intencji. Zapraszamy Was również – na poziomie parafii, duszpasterstw, ruchów, seminariów i zgromadzeń zakonnych – do pogłębiania refleksji na temat życia św. Stanisława i wyzwań stojących przed młodymi katolikami w Polsce.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Bierzcie przykład ze św. Stanisława Kostki, przygotowując się do sakramentu bierzmowania. Apelujcie wraz z nami do ludzi kultury i środków społecznego przekazu, aby przez ciekawe filmy, przedstawienia teatralne, audycje i inne formy przekazu przywracali pamięć o Stanisławie. Pielgrzymujcie do Rostkowa – miejsca jego narodzin i do Przasnysza – miejsca jego chrztu, a także do katedry płockiej z jej pięknym ołtarzem tego świętego oraz grobowcami władców Polski i Mazowsza. Młodzi mobilizujcie waszych rodziców i duszpasterzy, by nie bali się wymagać od was i od siebie „rzeczy większych”.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Z serca Wam błogosławimy na cały rok 2018, który będziemy przeżywać razem ze św. Stanisławem Kostką, patronem dzieci i młodzieży.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Podpisali: Pasterze Kościoła w Polsce</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">obecni na 377. Zebraniu Plenarnym KEP</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">w Lublinie, w dniu 14 października 2017 r.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>List należy odczytać w niedzielę, 14 stycznia 2018 r.</i></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com