Nowenna - Dzień 9
Pogrzeb świętego
Dom św. Andrzeja w Rzymie, w którym żył i umarł św. Stanisław Kostka, napełnił się duchowieństwem oraz pobożnym ludem, którzy pragnęli ucałować ręce i nogi zmarłego. Wszystkich patrzących na anielską twarz Stanisława ogarniało przeczucie, że on już cieszy się niebieską chwałą.
Przełożeni zezwolili mu na wyjątek i wbrew zwyczajowi ozdobiono ciało Stanisława kwiatami, na znak jego dziewiczego, anielskiego życia na ziemi, a generał – Franciszek Borgiasz – polecił zmarłego złożyć w kościele św. Andrzeja. Jest to dowód, jak wysokie miano wyobrażenie o świętości Stanisława.
Liczne i wielkie łaski wypraszał św. Stanisław dla swych czcicieli. Doznała ich jego rodzina, brat Paweł nawrócił się i prowadził życie bogobojne i pokutne. O swym bracie Stanisławie i czasach wiedeńskich wspominał ze łzami w oczach.
Polska doznała kilkakrotnie opieki i pomocy św. Stanisława w wojnach. Widziano w obłokach świętego, broniącego wojska polskiego. Ochraniała w sposób cudowny naszą Ojczyznę. W aktach kanonizacyjnych spisano 99 cudownych przypadków opieki św. Stanisława nad narodem polskim.
Papież Benedykt XIII ogłosił go świętym 31 grudnia 1726 r. Był wówczas najmłodszym ze wszystkich kanonizowanych wyznawców (gdyż w chwili śmierci miał zaledwie 18 lat). Jest patronem młodzieży, a jego święto w Polsce obchodzi się corocznie 18 września.
Módlmy się: Święty Stanisławie, który życiem pełnym cnót i cierpień przygotowałeś dla siebie szczęśliwą wieczność, jako wierny naśladowca Ukrzyżowanego, wyjednaj nam łaskę, abyśmy postępując Twoimi drogami doszli do oglądania Boga twarzą w twarz przez całą wieczność. Amen.
Komentarze
Prześlij komentarz